Podatek uzupełniający podatek dochodowy od osób fizycznych i prawnych, wprowadzony w 1991 r. jako instrument tymczasowy. Obowiązywał przez rok, a jego celem było sfinansowanie wydatków związanych z I wojną w Zatoce Perskiej oraz zapewnienie środków na wsparcie dla krajów Europy Środkowo-Wschodniej i nowych landów po zjednoczeniu Niemiec. Jego stawka wynosiła 7,5% od należnego podatku dochodowego (a nie od podstawy opodatkowania).
W 1995 r. podatek solidarnościowy ponownie wprowadzono, stricte z powodu potrzeby finansowania kosztów zjednoczenia Niemiec. Do 1997 r. jego stawka wynosiła 7,5%, a od 1998 r. – 5,5%. Od 2021 r. są z niego zwolnione osoby o średnich i niższych dochodach (90% wszystkich płatników). W 2025 r. Solidaritätszuschlagobowiązuje osoby, których wartość podatku dochodowego przekracza 19 950 euro. Do kwoty 39 900 euro obowiązuje stopniowo rosnąca stawka opłaty (tj. od 0,0% do 5,5%), a po przekroczeniu 39 900 euro jest ona stała i wynosi 5,5% podatku dochodowego. W przypadku osób prawnych ma ona taką samą wysokość (5,5%).
Podatek solidarnościowy był wielokrotnie przedmiotem debaty na temat jego zgodności z konstytucją. O ile w pierwszych latach stanowił symbol solidarności między wschodnią a zachodnią częścią kraju, o tyle aktualnie krytykuje się, że został przekształcony w stałe źródło dochodów państwa oderwane od pierwotnej idei. Niektórzy eksperci zarzucają również brak przejrzystości na temat tego, na jakie cele wydawane są zebrane środki. Do przeciwników Solidaritätszuschlag należą chadecy oraz liberałowie, którzy uważają go za przestarzały i niesprawiedliwy wobec osób o wyższych dochodach instrument fiskalny. W 2020 r. grupa sześciu posłów FDP wniosła skargę konstytucyjną przeciwko podatkowi. Wyrok zapadł 26 marca 2025 r.: Federalny Trybunał Konstytucyjny uznał, że opłata nie narusza konstytucji. Szacuje się, że wpływy z niej w 2025 r. wyniosą ok. 13 mld euro. (AKz)