Sposób prowadzenia polityki budżetowej konsekwentnie realizowanej przez Wolfganga Schäublego (CDU), który piastował urząd ministra finansów w latach 2009–2017. Głównym założeniem tego podejścia było utrzymanie zrównoważonego budżetu federalnego bez zaciągania długów oraz zapewnienie, aby wydatki państwowe nie przekraczały wpływów budżetowych, co pozwalało uniknąć deficytu. Zasada ta (podobnie jak hamulec długu) stanowi rezultat doświadczeń wyniesionych z globalnego kryzysu finansowego lat 2008–2009. Dzięki wdrożeniu tej strategii Niemcom udało się nie tylko uniknąć deficytu budżetowego w latach 2014–2019 na poziomie federalnym, lecz także wygenerować nadwyżki. W konsekwencji CDU zyskała znaczące poparcie społeczne i wzmocniła swój wizerunek jako partii odpowiedzialnej finansowo, a w konkursie na słowo roku w 2014 r. Schwarze Null zajęło drugie miejsce. Ówczesna kanclerz, Angela Merkel (CDU), nazwała osiągnięcie czarnego zera „punktem zwrotnym”.
Polityka czarnego zera uosabiała przekonanie, że finansowa dyscyplina stanowi warunek stabilności i odpowiedzialności państwa, a unikanie długu to kwestia nie tylko ekonomii, lecz także moralności politycznej. Dlatego za czasów Schäublego panował polityczny konsensus i niemieckie partie pozostawały zgodne co do celu, jakim było utrzymanie zrównoważonego budżetu. Różniły się w jednak poglądach na to, jak go osiągnąć — lewica chciała to zrobić poprzez podnoszenie podatków, a prawica poprzez cięcia wydatków. Dlatego czarne zero spotkało się z krytyką (przede wszystkim ze strony ugrupowań lewicowych) dotyczącą ograniczenia możliwości realizacji inwestycji publicznych w kluczowych obszarach, takich jak infrastruktura publiczna, nowe technologie czy cyfryzacja. Niedostateczne nakłady w tych dziedzinach miały w konsekwencji przyczynić się do problemów gospodarczych Niemiec oraz ograniczonego wzrostu PKB w późniejszych latach. W dyskursie publicznym Schwarze Null stało się więc symbolem konserwatywnego przywiązania do budżetowej ortodoksji kosztem długofalowej modernizacji gospodarki. Podejście to reprezentuje FDP, a do 2025 r. również chadecy. (AKz)
