Autonation

Termin ten odnosi się do Niemców jako narodu dominującego w przemyśle motoryzacyjnym. Od dekad odgrywa on istotną rolę w produkcji przemysłowej oraz eksporcie, a RFN jest ojczyzną marek, takich jak Volkswagen, Audi, Porsche, BMW czy Mercedes-Benz. Status Niemiec jako Autonation wykształcił się już na przełomie XIX i XX wieku, kiedy to kraj zaczął wprowadzać innowacje w produkcji silników spalinowych, wytwarzaniu samochodów osobowych i ciężarowych oraz rozwijać sieć inżynieryjno-technologiczną niezbędną do rozwoju przemysłu maszynowego. Po II wojnie światowej, w okresie cudu gospodarczego (zob. hasło Wirtschafstwunder), niemiecki przemysł motoryzacyjny stał się symbolem odbudowy gospodarczej. W 2024 r. sektor zatrudniał ok. 772 tys. pracowników i wygenerował obroty na poziomie ok. 542 mln euro. Branża motoryzacyjna ma jednak znaczenie nie tylko gospodarcze, lecz także narodowo-tożsamościowe. Za granicą niemieckie marki uchodzą za prestiżowe, a niemiecka inżynieria oznacza wysoką jakość. Także autostrady w RFN (w większości z brakiem limitów prędkości) symbolizują istotny udział kultury motoryzacyjnej w życiu codziennym.

Przemysł motoryzacyjny wpływa również na politykę państwa, kształtując decyzje dotyczące inwestycji w badania i rozwój, infrastruktury drogowej, energii i środowiska. Debaty o elektromobilności czy zrównoważonym rozwoju transportu pokazują, że Autonation to pojęcie dynamiczne, które ewoluuje wraz ze zmianami technologicznymi, społecznymi i ekologicznymi, a niemiecki rząd i przedsiębiorstwa traktują utrzymanie tego statusu jako strategiczny priorytet. Duży wpływ na kształtowanie strategii przedsiębiorstw mają władze publiczne; Dolna Saksonia jest jednym z akcjonariuszy spółki Volkswagen i ma 20% głosów. Z kolei na poziomie unijnym niemiecki rząd często kieruje się potrzebami rodzimych producentów w kwestiach takich jak zakaz sprzedaży nowych samochodów z silnikiem spalinowym czy nakładanie limitów flotowych na emisję dwutlenku węgla. W historii RFN wdrażano programy dopłat do zakupu nowych aut (np. Abwrackprämie w 2009 r. czy dofinansowanie na poczet rozwoju elektromobilności w latach 2016–2023), których jednym z głównych celów było wspomaganie niemieckich firm. Struktura niemieckiego eksportu jest bowiem w dużej mierze powiązana właśnie z motoryzacją.

Aktualnie głównymi wyzwaniami, z którymi zmagają się niemieckie koncerny, są opóźnienia technologiczne w sferze elektromobilności oraz wysokie koszty wytwórcze (generowane zwłaszcza przez ceny energii elektrycznej). Niemieckie marki tracą na konkurencyjności w porównaniu z elektrycznymi samochodami produkowanymi przez chińskie koncerny, a cła nakładane przez prezydenta USA Donalda Trumpa utrudniają dostęp do amerykańskiego rynku. W mediach coraz częściej pojawiają się prognozy, że Niemcy przestają być Autonation, tracąc swą pozycjęna rzecz przede wszystkim Chin.(AKz)