Analizy

Ukraina: nierealistyczny budżet na 2026 rok

Podpisany przez prezydenta Wołodymyra Zełenskiego 10 grudnia budżet na przyszły rok przewiduje wpływy w wysokości 2,9 bln hrywien (ok. 68,7 mld dolarów) i wydatki na poziomie 4,8 bln hrywien (ok. 113,8 mld dolarów). Podobnie jak w ciągu ostatnich trzech lat podstawową pozycją w tych drugich jest obronność i bezpieczeństwo państwa, na które planuje się przeznaczyć 2,8 bln hrywien (66,3 mld dolarów, 27,2% PKB). Za nimi plasuje się obsługa zadłużenia państwowego, która ma kosztować 513 mld hrywien (12,2 mld dolarów).

W przeciwieństwie do poprzednich lat zdecydowano się zwiększyć niektóre wydatki niewojskowe. W szczególności – do 279 mld hrywien (6,6 mld dolarów) – wzrosną nakłady na oświatę (o 80 mld, z czego 55 mld zostanie przeznaczone na 30-procentowe podwyżki dla nauczycieli), a 259 mld pójdzie na ochronę zdrowia (wzrost o 39 mld). Z kolei budżet Agencji ds. Odbudowy zmniejszono z 45 mld do 28 mld hrywien (0,66 mld dolarów). Według szacunków Ministerstwa Finansów Ukrainy w 2026 r. państwo będzie potrzebowało 2,08 bln hrywien (ok. 49,3 mld dolarów) wsparcia zagranicznego.

Całościowe wydatki budżetu na przyszły rok są nieco wyższe niż w skorygowanej wersji na 2025 r. Nie dotyczy to jednak nakładów na Ministerstwo Obrony, które zmniejszono z 2,2 bln do 1,9 bln hrywien (45 mld dolarów). Nie zmieniła się natomiast wysokość środków na pozostałe struktury związane z wojną, takie jak służby specjalne. Oznacza to, że w najbliższych miesiącach najpewniej konieczna okaże się daleko idąca korekta w kierunku zwiększenia wydatków.

Komentarz

  • Budżet na 2026 r. jest mocno niedoszacowany w sferze wydatków obronnych, przede wszystkim tych pozostających w gestii resortu obrony. Ustawę budżetową na 2025 r. trzykrotnie nowelizowano (ostatni raz w październiku), głównie ze względu na rosnące nakłady na cele obronne, przede wszystkim na zabezpieczenie wojska (m.in. wypłatę żołdu). O ile w styczniu–marcu 2025 r. sięgały one ok. 110 mld hrywien miesięcznie, o tyle we wrześniu–październiku – już o 20 mld hrywien więcej (blisko 500 mln dolarów). Tymczasem w budżecie na 2026 r. fundusze na zabezpieczenie funkcjonowania sił zbrojnych zredukowano o 195 mld hrywien, a na zakup i modernizację uzbrojenia – o 89 mld (zob. wykres). Niewykluczone jednak, że za niedoszacowaniem stoją kalkulacje władz, liczących na jakąś formę zawieszenia broni bądź spadek intensywności działań wojennych.
  • Wydatki na pozostałe struktury siłowe utrzymano na tegorocznym poziomie (po nowelizacji) bądź nieznacznie zmniejszono. Dotyczy to m.in. Gwardii Narodowej, Służby Bezpieczeństwa Ukrainy, wywiadu wojskowego (HUR), Państwowej Służby Granicznej oraz policji. Analogiczna sytuacja miała miejsce w 2024 i 2025 r. i za każdym razem rządzący musieli korygować budżet w kierunku zdecydowanego zwiększenia nakładów na te struktury. Z dużym prawdopodobieństwem można założyć, że w przyszłym roku stanie się tak samo.
  • Cywilna część przyszłorocznego ukraińskiego budżetu jest całkowicie zależna od wsparcia zagranicznego. W przeciwieństwie do budżetu na 2025 r. nie ma jednak pewności co do źródeł finansowania całości potrzeb. Nie wiadomo, na jaką część 49,3 mld dolarów (43% rozchodów) potrzebnego finansowania zewnętrznego kraj może obecnie liczyć, a sytuację utrudnia prawdopodobne zwiększenie wydatków w ciągu roku, jak to miało miejsce w poprzednich latach. Według Ministerstwa Finansów Ukrainy w latach 2026–2027 luka ma wynieść 60,8 mld dolarów. Szacunki resortu są zbliżone do tych Międzynarodowego Funduszu Walutowego (MFW) – zgodnie z jego wyliczeniami niezagwarantowane potrzeby w tym okresie sięgną 63 mld dolarów. Część tych środków może zapewnić sam MFW – 26 listopada osiągnięto wstępne porozumienie (staff level agreement) pomiędzy nim a Ukrainą w sprawie nowego, rozpisanego na 48 miesięcy programu pomocy (Extended Fund Facility) o wartości 8,1 mld dolarów. Musi ono jeszcze zostać zaakceptowane przez Radę Wykonawczą funduszu, co powinno nastąpić w styczniu. Największą nadzieję dla Kijowa niesie jednak propozycja Komisji Europejskiej dotycząca tzw. kredytu reparacyjnego w wysokości do 165 mld euro w oparciu o zamrożone aktywa rosyjskiego banku centralnego. Pieniądze te miałyby zostać przeznaczone na pokrycie zarówno cywilnych, jak i wojskowych potrzeb Ukrainy.

Nakłady na Siły Zbrojne Ukrainy