Niemcy: spór wokół wyboru sędziów Federalnego Trybunału Konstytucyjnego
Podczas ostatniej sesji Bundestagu przed przerwą wakacyjną posłom nie udało się wybrać trzech sędziów Federalnego Trybunału Konstytucyjnego (FTK). Głosowanie przełożono na jesień z powodu nieuzyskania wymaganej większości przez kandydatkę SPD – Frauke Brosius-Gersdorf. Socjaldemokraci zarzucają CDU/CSU złamanie porozumienia, w szczególności w obliczu tego, że wszystkie kandydatury zostały zatwierdzone przez odpowiednią komisję Bundestagu. Przewodniczący klubu parlamentarnego chadeków Jens Spahn i kanclerz Friedrich Merz próbowali przekonać własną frakcję do poparcia, ale wewnętrzny opór – spowodowany zwłaszcza stanowiskiem Brosius-Gersdorf w kwestii liberalizacji prawa aborcyjnego – okazał się bardzo silny. W licznych wystąpieniach medialnych kandydatka odpiera zarzuty – również ze strony publicystów konserwatywnych i Kościoła katolickiego. Zasugerowała też możliwość wycofania swojej kandydatury.
Sędziowie FTK wybierani są na 12-letnią kadencję naprzemiennie przez Bundestag i Bundesrat, a do ich powołania potrzeba większości dwóch trzecich głosów. Kandydatów zgłasza – także większością dwóch trzecich – parlamentarna komisja wyborcza (Richterwahlausschuss des Parlaments) złożona z 12 deputowanych Bundestagu.
Niewybranie sędziów przez Bundestag (przegłosowanie kandydatur należy zazwyczaj do formalności) oznacza najpoważniejszy dotąd kryzys w koalicji. Przedłużający się spór osłabia współpracę rządową i zagraża pozycji Spahna jako szefa klubu parlamentarnego. Na sile przybiera też debata systemowa o upolitycznionym charakterze procesu mianowania sędziów FTK.
Komentarz
- Spór o wybór sędziów FTK to najpoważniejszy kryzys w koalicji CDU/CSU–SPD. Niedoprowadzenie do głosowania w ustalonym wcześniej terminie – mimo wstępnej zgody obu partii na kandydatury – najmocniej uderza w przewodniczącego klubu parlamentarnego chadecji. Zbuntowani koledzy partyjni zarzucają mu błędy w procesie pozyskiwania niezbędnego poparcia dla sędziów mających zasiąść w FTK oraz brak wyczucia nastrojów w ugrupowaniu. To kolejny problem Spahna w tej kadencji: wcześniej nie udało mu się zapewnić większości dla wyboru kanclerza Merza w pierwszym głosowaniu ani uspokoić napięć wewnętrznych w sporze o ulgi energetyczne. Dodatkowo opozycja – Zieloni, Die Linke i AfD – domagają się powołania komisji śledczej w sprawie nieprawidłowości przy zakupie maseczek przez Spahna jako ministra zdrowia w czasie pandemii COVID-19.
- Kryzys uwidacznia upolitycznienie procesu wyboru sędziów FTK, w którym to światopogląd, a nie wyłącznie dorobek naukowy i zawodowy odgrywają decydującą rolę. Dotychczas mianowanie sędziów odbywało się zazwyczaj poza debatą publiczną, w zakulisowych negocjacjach o wzajemnym podziale stanowisk – głównie między CDU/CSU i SPD (po jednym sędzi mogli zgłosić Zieloni i FDP, co gwarantowało uzyskanie większości dwóch trzecich głosów w izbach). Tym razem, zgodnie z umową klubów parlamentarnych, jedno miejsce miało przypaść CDU, a dwa SPD. Kandydatura profesor Brosius-Gersdorf z Uniwersytetu Poczdamskiego wywołała kontrowersje – m.in. ze względu na jej wcześniejsze wypowiedzi, w których opowiadała się za liberalizacją prawa aborcyjnego i możliwością wprowadzenia obowiązkowych szczepień w czasie pandemii, a także wyrażała sprzeciw wobec zakazu noszenia chust przez urzędników oraz przychylność w sprawie ewentualnej delegalizacji działalności AfD.
- W przeszłości do FTK wielokrotnie powoływano czynnych polityków. W 2018 r. kontrowersje wywołała nominacja Stephana Harbartha, aktualnego przewodniczącego Trybunału. Przez 10 lat był on posłem klubu CDU/CSU, a od 2016 r. zasiadał w prezydium partii. Z kolei w 2011 r. sędzią FTK został Peter Müller – premier Saary z ramienia CDU, zaś na początku lat 90. na stanowisku szefa tego organu Romana Herzoga z CDU zastąpiła Jutta Limbach z SPD, wcześniej minister w rządzie landowym Berlina. Spośród 10 dotychczasowych przewodniczących FTK połowa miała już wcześniej doświadczenie polityczne.
- Mimo obecnego sprzeciwu CDU/CSU wobec kandydatury Brosius-Gersdorf i utrzymującego się dla niej poparcia ze strony SPD porozumienie wciąż wydaje się możliwe. Jednym z rozważanych rozwiązań jest wymiana wszystkich trojga kandydatów. Jeśli jednak nie uda się osiągnąć kompromisu i nie dojdzie do sprawnego wyboru sędziów jesienią, pozycja Spahna jako lidera frakcji CDU/CSU będzie poważnie zagrożona. Gdyby Bundestag nie zdołał uporać się ze sprawą do października, uruchomiony zostanie tzw. mechanizm zastępczy – wprowadzony w 2023 r. – który przekazuje odpowiedzialność za proces wyborczy Bundesratowi.