1 - 9 z 9
Obrady „okrągłego stołu” władz i opozycji 13 grudnia nie przyniosły przełomu w trwającym od niemal miesiąca kryzysie politycznym na Ukrainie.
Podczas spotkania prezydentów Władimira Putina i Wiktora Janukowycza 17 grudnia w Moskwie podpisano szereg dokumentów zacieśniających współpracę obu państw.
Decyzja nie leży w interesie rządu i może potęgować napięcia między koalicjantami. Nazwa języka państwowego jest kwestią sporną.
Rosyjski „air policing” na Białorusi potwierdza nierównoprawność relacji wojskowych Moskwy i Mińska.
Protesty na Ukrainie są dla Rosji ogromnym wyzwaniem – zarówno dla jej wizerunku na arenie międzynarodowej, jak i w polityce wewnętrznej.
Długotrwałe protesty przekształciły się w kryzys polityczny - protestującym nie chodzi już o relacje z UE, ale o obalenie prezydenta Janukowycza.
Prezydent Băsescu ogłosił w wywiadzie, że po wstąpieniu do NATO i Unii Europejskiej głównym projektem politycznym Bukaresztu powinno być zjednoczenie z Mołdawią.
W interesie Rosji jest utrzymanie się u władzy na Ukrainie osłabionego Janukowycza, skazanego na współpracę z Moskwą w efekcie trwałego pogorszenia stosunków z UE
Władze przyjęły strategię gry na czas, licząc, że w obliczu słabości opozycji protesty będą słabły i w najbliższych dniach nie uda utrzymać się tak dużej mobilizacji społecznej.